środa, 8 października 2014

z dystansem do siebie ... :) o co i was proszę.

powiem wam szczerze, że zawsze chciałam to zrobić. TAK! bardzo bardzo chciałam.
tylko jakoś nie było o czym gadać.
i nagle znalazłam wenę!
to- jakby nie było- też paplanie o niczym, a jednak ileż radochy mi sprawiło, jakiż ZACIESZ mnie ogarnął, tam, w tej ciemnej stodole przy czynnościach wnętrzarsko-dekoratorskich...

przepraszam za brak ostrości, ale zapomniało mi się, żeby ustawić automat...


o jeżu, pomyślałam sobie, jak to śmiesznie jest zobaczyć swą własną gębę, jak się porusza na ekranie komputera! filmik powstał jakieś trzy tygodnie temu. następnego dnia przyjechało sianko do mojej wysprzątanej stodółki, potem dwa tygodnie przeleżałyśmy z moją pociechą w szpitalu (brrr aż mną potrząsnęło na wspomnienie tego koszmaru...), teraz już od tygodnia w domu kurujemy się i dochodzimy do siebie.
w międzyczasie powstały kolejne soki z czeremchy, słoiczki z musem jabłkowym i jabłkowo-aroniowym, dojrzał ocet jabłkowy, ukisiły się buraczki, do spiżarki wjechały kolejne słoiki z cukiniowym leczo. odkryłam też, jaką prościzną jest klarowanie masła, oraz jakie pyszne są dania bezglutenowe (np "racuchy" jabłkowe na mące gryczanej).
 jeszcze mnie czeka zrobienie pasty z cukinii, szkoda by było gdyby się zmarnowały, kolejna dostawa aronii. i ... wtedy wreszcie będę mogła wrzucić nieco na luz. zajmę się edukacją domową z większym oddaniem. no i może siądę do filcu i szycia? oh już mnie nęci ten mój zaniedbany warsztatowy kącik za piecem :)

pozdrawiam zaglądających.
specjalne buziaki dla odnalezionej po latach pani magister Rejczel :)
cmox :)



10 komentarzy:

  1. zacytuję: "Olu, jesteś boska!" ;-) pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Olu, jesteś boska! :)))
    Się uśmiałam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuję dziewczęta :D pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny filmik, z dystansem do siebie ;) I potwierdzam, że z dystansem, a nie żadna wariatka z Mamalinki jest, bo osobiście ją poznałam :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha czyli co? wyszłam w tym filmiku na wariatkę? ;))
      no cóż, jak każda kobita mam wiele twarzy :)

      mam jednak nadzieję, że wyszło jak zamierzałam, czyli wszystko z przymrużeniem oka ;)

      Usuń
  5. o masakra! ola! jak to dobrze ze ja odziedziczyłam te lepsze cechy!!!!!! ;p
    jesteś crazy!!!!! ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wiesz, Maleństwo, nie taka masakra, skoro przyznałaś się do związku rodzinnego ze mną :)
      yyyy które lepsze? nie kojarzę ;)
      poza tym, jak mówi stare przysłowie, by być starą i mądrą, trzeba najpierw być młodą i głupią, zatem bycie crazy to inwestycja w przyszłość!

      Usuń
  6. jakie masz ładne etykiety ;D z całą notatką pewnie o właściwościach zdrowotnych i z przepisem na końcu ;D pozdrawam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bez przepisu, przepraszam za to uchybienie, w przyszłym roku bardziej się postaram... ;)

      Usuń
  7. Hehe, chciałam obiektywnie, a wyszło jak wyszło ;) Przyznaję się , też jestem wariatką ;) :D

    OdpowiedzUsuń


Dziękuję za komentarze! :)