wtorek, 10 lutego 2015

a Ty... czy zaprosiłaś już Ogródkowe Duszki??




"CZARODZIEJ"

Tak mi się zdaje, że w naszym ogrodzie,
gdy nikt nie widzi, grasuje czarodziej.
Na pewno chodzi pomiędzy grządkami
i jakby z rękawa sypie zaklęciami.

Pewnie ma czapę z czubem spiczastym
i długą pelerynę w księżyce i gwiazdki.
Chodzi w kaloszkach, bacząc pod nogi,
by nie rozdeptać pająka czy stonogi!

Gdy nikt nie patrzy, rano czy z wieczora,
bierze małe nasionka z konopnego wora.
Kładzie je w ziemi, przysypuje grudką.
Czy dobrze rosną, przyjdzie sprawdzić jutro.

A jeśli któraś roślinka zmarnieje
- to dorzuci słońca lub okryje cieniem.
Jeśli trzeba –podsuszy, lub deszczykiem zmoczy.
Niech cieszy serca, niech cieszy oczy!

Czasami przysiądzie ten śmieszny czarodziej
Po dniu pracowitym spędzonym w ogrodzie
żdżką pomacha nad grządką pietruszki
I zwoła do pracy ogródkowe duszki.

a Ty... czy zaprosiłaś już Ogródkowe Duszki do swego ogródka??  :)
 



a w ogóle bardziej podobają się wam ze skrzydełkami, czy bez?


3 komentarze:

  1. na razie nie mam ogródka, a le o nim marzę :)
    odpisałam pod pewną notką ;)
    buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne, bajkowe, śliczne są! Ze skrzydełkami czy bez wszystkie są przepiękne!

    OdpowiedzUsuń


Dziękuję za komentarze! :)