środa, 28 maja 2014

nowe życie w naszej zagrodzie :)))

duuużo pracy u nas :) ale ja tak lubię to robić!

nasz nowy przychówek zielononóżkowy wykluł się wczoraj, prawdopodobnie z jaj naszych kur.
pożyczona od sąsiadki kwoczka dalej siedzi dzielnie w gnieździe.
została jej jeszcze tura jajek z Kresowej Zagrody i te powinny wykluć się za kilka dni.
a potem jeszcze możliwe że kilka naszych jajek, jako że kwoczka (nazwana przez dziewczynki Ines) zagarniała jaja znoszone przez dwie kurki, podczas gdy my byliśmy przekonani, iż te sprytnie je przed nami chowają.
póki Ines siedzi, niech siedzi, a my idąc za radą Ani i Ewy z Kresowej podbieramy maluszki i dajemy kwoczce spokój, co by resztę wysiedziała.
na razie w domu mamy 4 maluszki. oj jak się cieszę! :D na jesień już powinniśmy mieć więcej jajek, skończy się zatem kupowanie ich od sąsiadek ;)



usadowiliśmy maluchy na zapiecku pod lampką. na zdjęciach są w małym kartonie, już przygotowaliśmy im nieco większy z kratką u góry, co by kocura z dala trzymać.
jajka na twardo już stygną, a na piecu twarożek się robi - będą maluszki miały wyżerkę dziś.

poza tym pochwalę się folią, którą mąż mój zrobił. śmiałam się z niego, bo podchodził do tej roboty jak pies do jeża, a wyszło mu tak superowo! z resztą sam sobie wymyślił, że ma być w kole, taka a'la jurta. jestem bardzo zadowolona, roślinki już w niej rosną.
mam kilka fajnych pomidorów, pierwszy raz je siałam, zobaczymy, jakie wyjdą.
poza tym papryki z nasionek + kilka kupionych.
pozostałe pomidorki wysadziliśmy do gruntu pod przykryciem.

o, proszę jaka fajna folia! :))

no i dobra wiadomość na koniec- Brylant najprawdopodobniej będzie miał towarzysza.
kiedy przyjedzie Portos, nie wiem dokładnie, ale jestem pewna, że skorzysta jeszcze z letnich pastwisk zielonych :)
jak widać na zdjęciu poniżej, Bryluś też skorzystał, zrobiła się z niego taka bambaryła ;)) przyda mu się nieco ruchu, jak kolega Portos przyjedzie.


tu już się niecierpliwi, żeby wyjść na pastwisko.
tak to wyglądało miesiąc temu:






piątek, 23 maja 2014

kto mieszka w zaczarowanym ogrodzie??


 Majowa Ogrodniczka!




Majowa Ogrodniczka umie rozmawiać z motylami.
ze słońcem i gałązkami czereśni bawi się w Teatr Cieni.
a kiedy zmęczy ją bieganie za nasionkami mniszka zdmuchniętymi przez beztroskiego Zefirka, siada pod świerkiem, na niewielkim starym pniu...
i słucha...
 

słucha tuptania mrówczych nóżek
słucha trzepotania skrzydełek szaro-burych muszek
podpatruje, jak tulą się do siebie listki na brzozie


i cieszy się majem...
czego i wam, kochani, życzy!
:) dobrego dnia